Witajcie kochani!
Wakacje nad morzem udały się znakomicie! Prawie całe dwa tygodnie słonecznie i upalnie:)
Dzieci cały czas szalały na dworze, a ja łykałam cudowne powietrze nasycone jodem i morzem:)
Było cudownie:)
Wyjechaliśmy wczesnym rankiem,chłodno było, mgliście:
a potem było już tylko cieplej,słoneczniej i przyjemniej:
Nie sądziłam,że tak odpocznę mając dzieciaczki obok siebie,ale myślę,że jeśli wyjeżdża się z dziećmi ze świadomością,że to będzie średni odpoczynek, że to nie to samo,jak się jedzie samemu bądź we dwójkę- to okazuje się,że wcale nie jest tak źle:)
Dziewczynki cudownie spały nad morzem,szalały na plaży, morze było ciepłe, fale wielkie i białe:)
Chętnie już bym wróciła w to miejsce, było wspaniale,uwierzcie mi....:)
Wracając do rzeczywistości- bardzo Was zaniedbałam!:(
Głupio mi okropnie,poprawię się!
Prawda też jest taka,że ostatnio prawie w ogóle nie " rękodzielniczę". :Podejrzewam,że lato jest takim czasem w roku, kiedy jest się na świeżym powietrzu,łapie się słońce, a kiedy nadchodzi jesień, rękodzieło samo robi się w rękach:)
ściskam was!
piątek, 12 lipca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Świetne wakacje w pięknym miejscu:) Masz rację, że rękodzieło latem troszeczkę idzie opornie, ale też widać słabszą frekwencję na blogach - prawdodpodobnie wszyscy łapią promyczki słoneczne:) Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz