poniedziałek, 11 marca 2013

Bransoletki i czekanie na wiosnę

Trudno mi się robi pisanki, kiedy za oknem...pada śnieg:(
Nie mam natchnienia ani na jajeczka, ani na baranki z masy solnej:(
Nie i już.

Czekam już na wiosnę, chcę zaśpiewać razem ze Skaldami- "Wiosna! Cieplejszy wieje wiatr! Wiosna! Znów nam ubyło lat! Wiosna,wiosna wkoło,zakwitły bzyyyyyyy...":))
Mam nadzieję,że już niedługo śnieg stopnieje, schowam wreszcie zimową kurtkę i szalik:)
Jedyne, co mi wyszło, to wiosenne bransoletki, dwa komplety:


 A to komplet ptaszorów, rozweselają nam salon:)

Ściskam Was, przepraszam,że dziś tak krótko, ale wena i energia mnie jakoś opuściły. Może to przesilenie wiosenne?:))))

2 komentarze:

mała sztuka pisze...

same cudnosci ... pozdrawiam ciepluteńko

Nitkowy Świat pisze...

Cudne bransoletki ;-)) Też mi tęskno za wiosna i przez ten śnieg nie czuję że za moment Wielkanoc ;-))

 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates