Ale nastąpiły duże zmiany w moim życiu oraz Naszym Domu-począwszy od marca pracuję:)
Organizujemy się na nowo w Domu- wiadomo,teraz wiele rzeczy i spraw będzie wyglądała inaczej.
Wracam do domu dość późno,tak więc nieoceniona jest pomoc i wsparcie mojego Małżonka.
Jestem zadowolona!
Oczekuję niecierpliwie wiosny,jak na razie mgliste poranki jakoś chłodzą niż grzeją, choć są mocno urokliwe:
Od kiedy pracuję,wychodzę z dziećmi do przedszkola prawie godzinę wcześniej, park obok Domu jest pusty i cudowny:)
Dziś za to rozpoczęłam cykl porządków wiosennych, na zakończenie dziewczynki pomogły mi upiec czekoladowe babeczki z cynamonem i skórką pomarańczową.
Niestety.
Ale już niedługo,na Wielkanoc będą nowości!:))