środa, 27 kwietnia 2011

Kamienie i Mazury





Wczoraj naszło mnie na biżuterię z kamieni naturalnych, a efekt jak wyżej:)
Lawa wulkaniczna, turkus rekonstruowany, agat indyjski, afrykański i ognisty, kamienie przepiękne, szczególnie naszyjnik przypadł mi do gustu-do empirowych sukienek letnich będzie idealny:)

A jutro już Moi Mili wyjeżdżam, czekają na nas nasze Mazury:))
Już nie mogę się doczekać porannej kawy na tarasie, ciszy, śpiewu ptaków, cudnego jeziora, ogromnego lasu...:)))





 Tak było rok temu:) Oby w tym roku było jeszcze lepiej, piękniej i słoneczniej!:)
Do usłyszenia za tydzień!
ściskam ciepło:)

czwartek, 21 kwietnia 2011

Wiosna! Wiosna wszędzie!Oraz Wesołego Alleluja!





Ostatnie dni spędzam, nie, wcale nie w kuchni, a w parku grzejąc buzię na słońcu. Mogłabym tak w tym cieple trwać i trwać...:) Wielką Sobotę przeznaczam na świąteczne smakołyki, oj a będzie się działo w mojej małej, przytulnej kuchni- baba drożdżowa (w formie jeszcze po mojej babci- tej, po której noszę imię:)) z rodzynkami i skórką pomarańczową, keks z mnóstwem bakalii (na prośbę męża), szarlotka (na prośbę teścia), placek ze śliwką (bo uwielbiam) i dużo faszerowanych jajec-z łososiem, kaparami,pieczarkami, szprotką,zieleniną i co tam jeszcze do głowy mi wpadnie:)

Wokół mnie wszystko budzi się do życia, przed blokiem oszałamiająco pachnie kwitnąca jabłoń,trawa się zieleni, kwiatki kwitną na rabacie sąsiadki z parteru, chce się żyć:)
W mojej biżu także wiosna!
Zostałam poproszona zrobienie kilku sztuk "gałązkowej" biżuterii, woila:


 Wpadła mi w ręce jeszcze tensha, uwielbiam ją, zresztą,co tu się dziwić:))
 Komplet z bursztynowego nefrytu:
 No i nieco słońca!
 Kwiatki królują również w szkle weneckim:
 i małe różyczki:

Kochani, wpadnę poblogować pewnie już po świętach, tak więc życzę Wam Wesołego Alleluja!
Spędźcie pięknie te najważniejsze święta w roku; w gronie tych, których kochacie:)
A i niech Was poleją mocno wodą w Lany Poniedziałek, a co!

:)
Wasza Filomenka

czwartek, 14 kwietnia 2011

Ciąg dalszy ślubnych plus lawa:)

Pogoda nie sprzyja jakoś dłuższym spacerom, mam nadzieję, że na dniach się to zmieni:)
A kiedy zaparzam ulubioną herbatę Irish Cream, wtedy po prostu muszę mieć pod ręką półfabrykaty i kamienie na kolczyki:)
Oto efekt dzisiejszego picia herbatki:

 Perełki majorka i przekładki z cyrkoniami.


 Hodowlane perełki oraz kryształy Swarovskiego.

 Ciemnobeżowe hodowlane perełki i łezki z perełek szklanych.
Wspomniana lawa-kule o średnicy 6mm. Kolczyki są lżejsze, niż się wydaje:) Genialne na lato, chyba sama się skuszę i sobie zrobię identyczne:)

Jak moi drodzy idą Wam przygotowania do świąt?:)
Ściskam:)
Ewa

środa, 13 kwietnia 2011

Perełki na ślub

Uwielbiam czas przygotowań do Wielkanocy, wybór menu, nadzienia do jajek,dzwonię do teściowej, mamy, ustalamy, która ugotuje żur, a która upiecze baby drożdżowe:) Dom zapełnia się zielono-żółtymi ozdobami, jajeczkami, zajączkami, a za oknem deszcz przynosi świeży zapach wiosny, jest pięknie:)


A w świecie biżuterii sezon ślubny w pełni:
 Hodowlane perełki w oryginalnym kształcie kolczyków.


Dwa delikatne komplety ze szklanych perełek.



Nie chwaliłam się jeszcze cudnymi ozdobami wielkanocnymi od Eli:
Ela przecudnie szydełkuje:) Ta serweta jest także prezentem od niej!

Pisząc tego posta, zaglądam równocześnie na półkę, gdzie czekają na mnie przepiękne perełki, kamienie naturalne, więc nie zostaje mi nic innego niż udać się do mojej mini-pracowni:)
Aha, Lence rośnie już drugi ząbek! To się nazywa tempo:)))
Ściskam!

środa, 6 kwietnia 2011

Ślubne kolczyki na zamówienie

Choroba chorobą, ząbkowanie ząbkowaniem, ale jak kogoś i w takich okolicznościach nosi, to znaczy, że jest uzależniony chyba:))

Kolczyki ślubne na zamówienie dla pewnej przemiłej Pani:)
Perły hodowlane i duże kryształy Swarovskiego:

 
Bardzo lubię robić ślubne kolczyki, to tak jakbym choć po trosze uczestniczyła w tej pięknej uroczystości:)
A teraz czas odpocząć nieco, nabierać sił, choróbsko idź precz:)

wtorek, 5 kwietnia 2011

Wszystko naraz

Przepraszam Was Kochani, że ostatnio nie zaglądam do Was oraz nie piszę i nie tworzę- jak coś ma się dziać, to wszystko naraz-moje przeziębienie+ ząbkowanie Calineczki to niezła mieszanka, przyznacie.
Jak się ogarnę,pojawię się czym prędzej,
ściskam!

Wasza Ewa
 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates