poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Wełna, włóczka, czyli przygotowania do jesieni

Uwielbiam końcówkę sierpnia- słońce grzeje mniej agresywnie, powietrze jest nasycone przepaloną latem trawą, a coraz częściej palonymi na działkach liśćmi, dymem. Wieczory nastają coraz wcześniej, więc jak tylko położymy córeńkę spać, siadamy z mężem z kubkami pysznej herbaty i napawamy się spokojem i chwilami dla siebie.Oboje z mężem należymy do domatorów,cenimy sobie czas spędzony w naszym domu.
Wolimy zjeść kolację w zaciszu domowym niż jechać do restauracji.


Bardzo cieszę się na nadchodzącą jesień, spędzam wtedy o wiele więcej czasu w kuchni pichcąc pyszności.
Oczywiście cieszę się też ze względu na maleństwo- czekam niecierpliwie na pierwsze ruchy oraz moment, kiedy się dowiemy, czy noszę pod sercem drugą córeczkę, czy synka:)

A skoro wrzesień za pasem, przyszedł czas na wełnę:) I włóczkę i tę do filcowania:)
 Dziergam córeńce szaliki czapę na chłodniejsze dni. Okazało się, że włóczki mam bardzo dużo,większość w kolorze fioletu i różu,znalazłam także nieco czerwonej i zielonej, ale na pierwszy ogień poszła włóczka różowa,mięciutka i ciepła.
A to cała góra kolorowej filcówki:)
Aż chce się rano wstać i zabrać się do pracy!

Tak więc lada dzień pojawią się przeróżne wyroby z kul filcowych i kamieni naturalnych.
Pozdrawiam Was ciepło w ten cudny, słoneczny i pachnący dzień!

sobota, 20 sierpnia 2011

Wróciłam!

Kochani Moi!
Wróciłam ponownie do świata blogowego,rękodzieła i w ogóle do życia:) Sił nabierałam na ukochanych Mazurach, pogoda dopisała, a  i ja czuję się znacznie lepiej, choć nadal muszę uważać na siebie i maleństwo:)
Mazurowa aura okazała się dla nas łaskawa:

 Lenkę siłą wyciągaliśmy z wody:)

 Wieczorami woda w jeziorze była jak tzw. zupa:) Bajka!
 A ja zaczęłam rosnąć:
 A takaoto pogoda powitała nas w domu:
Cieszę się bardzo,że wróciłam i już od poniedziałku biorę się mocno do pracy! Tak!Nareszcie!

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Wyniki Candy!

Kochani,
przepraszam,że z opóźnieniem, no ale już są wyniki anielskiego Candy!
Aniołki polecą do KALI!:

Kala pisze...
kolekcjonuję wszelkie anioły od kilku lat - na widok twoich uśmiech sam na twarz przychodzi... :) - ustawiam się w kolejeczce po te cuda, może dopisze mi szczęście... :) http://cos-mojego-cos-cennego.blogspot.com/ Kala, czekam na maila z adresem,gratuluję i pozdrawiam!
 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates