niedziela, 8 września 2013

Cykl anielski ciąg dalszy

Na drzewach za oknem już widzę pierwsze oznaki jesieni!:)
Cieszy mnie to ogromnie, a skoro w kuchni piecze się szynka pod majerankiem,krucha szarlotka czeka na swoją kolej-tak! To już czas na jesień:)
Po tak gorącym, słonecznym,wspaniałym lecie mogą już iść chłody,czemu nie?:)

Ukończyłam kolejne anielskie obrazki:






W kolejce czekają jeszcze dwa do zrobienia:)

A w związku ze zmianą koloru włosów,poczyniłam kilka sztuk kolczyków:

 Dwie powyższe pary to akryl japoński na ciekawych zawieszkach, a poniższa para to kwiat storczyka w żywicy:

Moja starsza pociecha poszła do przedszkola:)
Poradziła sobie znakomicie! Jest dzielna, odważna i wspaniale odnalazła się wśród dzieci, mogę być dumna!
Jednak pierwsze dni bez niej w domu były wypełnione tęsknotą...poradziłam sobie i z tym,choć tęsknota została:) Taki to już los matczyny- dzieciaki zaczynają wyfruwać z gniazda...najpierw nie mogą się bez mamy obejść,a później robią pa-pa i lecą do dzieci i swojego nowego świata...:)
I bardzo dobrze,bo nie chowam dzieci dla siebie,a dla świata,dla innych:) W duchu się cieszę też na myśl,że młodszą mam jeszcze przy sobie przez kolejny rok:)))

ściskam niedzielnie:)
Wasza Ewa

1 komentarze:

Kasia pisze...

Filomenko, dzisiejszy post taki miły dla oka :) Obejrzałam dziś wszystko z myślą, jakie to ładne i że cieszy mnie to, iż cały czas tworzysz :) BUZIAKI!

 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates