To nic, że zasypało znów nas dokumentnie (i wcale nie zamierza jak na razie przestać!), dzisiejsze przedpołudnie poświęciłam na...przedwiosenne porządki,a co:) Naszło mnie, ba! Skończyłam także tryptyk anielski dla pewnej przemiłej Pani H.
Uwielbiam "anielską" robotę:) Jednak od rana moje myśli krążą wokół...maszyny do szycia, to pewnie przez ten cudny materiał w kwiaty, jaki Wam pokazywałam niedawno i już wiem, co uszyję!I co jeszcze uszyję!
Dla mnie zaczęło się przedwiośnie-w duszy, ale zawsze:))))Czuję to po swoich akumulatorach!
Miłego weekendu Kochani, niech Was nie zasypie,a jeśli już, to lećcie na sanki:))
sobota, 19 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
niestety chyba zasypie xD od wczoraj bez przerwy pada u mnie śnieg, samochody suną się po ulicach, pieszych mało, wychodzą jak już naprawdę muszą, chcę wiosny!
Poprostu pękne prace.A co do śniegu też mnie całkowicie zasypało.
Lubię te aniołki:D
Prześlij komentarz