Trudno śpi się nocą, a to z kilku powodów:
primo- Córeńce idą kolejne ząbki, secundo- ciepło, tertio-cudnie grzmi i błyska, a i jeszcze pogoń myśli wieczornych- co tu jeszcze zrobić, co załatwić. Przed nami gorący czas, ale będę o tym Wam opowiadać na bieżąco:)
Nocą najczęściej wymyślam wzory biżutek:)))
Oto nowe "modułki",wesolutkie, pastelowe i w czerwieni:
Ślubne perełki z łańcuszkiem:
Onegdaj robiłam podobne, tyle że z turkusem niebieskim, a tenże jest afrykański:)))
Naszło mnie ostatnio na gałązkowe kolczyki, jest przy nich nieco pracy, ale bardzo je lubię:
I ostatnie na dziś, także ślubne, dla M.,która wspaniałomyślnie pozwoliła mi zrobić jeszcze jedną parę na swój użytek:)
Dobrego wieczoru Wam życzę:)
środa, 8 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz