piątek, 22 sierpnia 2014

Anielskie serca

Powoli się rozkręcam,
dziś pokazuję dwa serca anielskie,a zapewne będzie ich coraz więcej.
Wciąż doskonalę sztukę dekupażu,znów mnie to fascynuję i na chwilę obecną poświęcam temu swój wolny czas.



Dwa pierwsze serca są wielkości 15x15cm, trzecie jest malutkie-6cm.
Dzisiejsze słoneczne popołudnie pozwoliło mi na przygotowanie (malowanie akrylówką,świecowanie etc) dwóch kolejnych, na zdobienie których cieszę się jak dziecko.

Moja pasja mnie wycisza.Daje spełnienie (szkoda,że jakoś nie mogę jak na razie się za to utrzymać:))).
Czuję spokój, kiedy siadam do kuchennego stołu (raczej blatu,kuchnię mam zaiste,hobbitową:)), zaparzam kawę bądź aromatyczną herbatę i mogę oddać się chwili. Zapominam o całym świecie, a uwierzcie mi- ostatnie dni,tygodnie były dla mnie ciężkie i obfite w niemiłe emocje.
Jednakże staram się utrzymać równowagę, a rękodzieło mi w tym pomaga.
Tak więc tworzę więcej,nawet szyję! Wymyśliłam sobie jakiegoś twora anielskiego-wymysł ten przerzucę na wykrój, wykrój na tkaninę,uszyję i zobaczymy,czy mi się spodoba,czy się też okaże się,że jeszcze wiele muszę się nauczyć:)

Dni mijają mi również na poszukiwaniu....pracy. Po prawie 9 latach w jednej firmie,trudno odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Młoda nie jestem,zapewne mam mnóstwo konkurencji, ale nie poddaję się.Wierzę,że się uda!

Lato się kończy-czuję to w porannym powietrzu.Wyłażę na bosaka,w piżamie na balkon i wdycham jak wariatka to powietrze.:)
Niedługo jesień. Moja ukochana jesień:))
Całuję Was ciepło,
Wasza Fila-Ewa.

2 komentarze:

beataalfa pisze...

Śliczne serducha! Powodzenia w szukaniu pracy, trzymam kciuki :)

Nitkowy Świat pisze...

Potrzebne mi takie ukojenie! Ale... jak nigdy nie mogę go w rękodziele znaleźć... Pierwszy raz tak mam... A tak mi potrzebne :-((
Serduszka urocze.

 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates