środa, 11 listopada 2009

Bilbo i wariacje

Od rana pada, mży, leje, szaro za oknem, trochę mi zimno, to już chyba trzecia herbata z maliną:)
Bilbo jest bardzo absorbujący, zwariowałam na jego punkcie!
Ale: są postępy: połowa aniołów czeka na lakierowanie, trochębiżu porobiłam i zabieram się do deku z nowych produktów:)
Oto kolejna odsłona: Bilbo w kojcu:

Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie owocny w pracę:)
 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates