Kochani,
ostatnimi dniami albo mnie nie ma w domu, albo jestem totalnie zarobiona, gorący czas trwa.
To chyba już ostatni rzut bransoletek w sezonie:
Obiecałam także,że pokażę biżuterię moją ślubną, więc proszę bardzo: bransoletka z naturalnych perełek,a kolczyki- również ze Swarovskim:
Całość jest delikatna, kolczyki w miarę długie i widoczne, wszystko w kolorze ecru.
A to już filcowe broszki- mięciutkie, melanżowe:
A to letnia bransoletka, na drucie pamięciowym:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
bransoletki są super! no i niezłą biżu sobie wymodziłaś na ślub :)) a filcowe broszki rzeczywiście muszą być mięciuteńkie, skoro nawet na zdjęciach na takie wyglądają :)) chyba lekko filcowane :))
filcowe broszki są super, aż chciałoby się do nich poprzytulać :)
Bardzo ciekawe prace, a bransoletka na drucie pamięciowym REWELACJA!!!
Zapraszam do mnie :)
Śliczne broszki, a branzoletka ślubna piękna, ja miałam z takich perełek naszyjnik, naturalne perełki. Pozdrawiam
Prześlij komentarz