W zeszłą niedzielę odbyły się chrzciny naszej młodszej córeńki Natalki.
To była piękna i wzruszająca chwila. Natalia spała przez całą mszę, jedynie oczka na chwilę otworzyła, gdy diakon ją polewał wodą święconą:)) Lenka także dzielnie się spisała:)
Przyjęcie wspaniałe! Wielkie dzięki składam mojej ukochanej teściowej, gdyby nie ona, nie dałabym rady:))
Szkoda tylko,że było zimno jak diabli, chyba za mało zaklinałam aurę:)
Kilka migawek z tego pięknego dnia:
Śmiejemy się z mężem,że mamy spokój z rodzinnymi imprezami na 7 lat, potem zaczną się komunie...:)))
czwartek, 17 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarze:
gratulacje tak grzeczniutkiego dzieciatka ... zdjęcia sa sliczniutkie i jakie usmiechy ... pozdrawiam ciepluteńko
Piękniste gratulacje!!!!Pozdrawiam.papa
Śliczne panienki,komunie jak komunie,nawet się nie obejrzysz,jak wesela się zaczną,pozdrawiam
Jaka słodka i siostrzyczka też :)))
Super fotki. Pozdrawiam cieplutko .
Śliczne zdjęcia :)
faaajnie :-)
Prześlij komentarz