piątek, 27 sierpnia 2010

Spodnie, pomarańcze,migdały i włączone "niespanie"

Wczoraj pierwszy raz włożyłam nieciążowe spodnie!:) Do wagi sprzed ciąży zostało mi 1,5kilograma,a to niezły wynik dodając, iż w ciąży przytyłam 15kilo, więc pozwoliłam się pochwalić Wam:) W zasadzie nie robiłam nic szczególnego-nie ma to jak ciągłe krzątanie się przy małej,mało snu,mało jedzenia,bo nie ma kiedy a i jak się karmi to wiele nie można i jakoś tak miło wyszło:)

Wieczorem znalazłam chwilę na mini SPA podczas kąpieli, a więc był peeling z pomarańczami, maseczka z szafranem i migdałami, pedikiur:)
Jest godzina 4:30 nad ranem,
walczę z małą, o 3:30 karmienie,a potem Lenie włączyło się "niespanie", bo przecież to idealna pora na zabawy, guganie i oglądanie światełek....:)
prośbą-groźbą-nie chce spać...to może posprzątam?:)))

0 komentarze:

 
Copyright 2012 Uroczysko Filomenki. Powered by Blogger
Blogger by Blogger Templates and Images by Wpthemescreator
Personal Blogger Templates